Rosiczki pigmejskie
Rosiczki pigmejskie pochodzą z terenów Australii oraz Nowej Zelandii. Malutkie, pięknie wybarwione, niewinne, kuszące, rozetkowe roślinki tylko czekają na swoje ofiary. Mimo niewielkich rozmiarów, należą one do jednych z najładniejszych rosiczek. Odpowiednio pielęgnowane zachwycają nie tylko niezwykłym wyglądem, ale również pięknymi kwiatami. Większość gatunków rosiczek pigmejskich jest stosunkowo łatwa w hodowli i idealna zarówno do amatorskich, jak również profesjonalnych hodowli.
Najpopularniejszymi gatunkami w tej grupie owadożernych są:
- Drosera Pulchella x Nitidula
- Drosera Ericksoniae
- Drosera Occidentalis s. Occidentalis
- Drosera Scorpioides
- Drosera Paleacea s. Paleacea
- Drosera Paleacea s. Roseana
Hodowla i pielęgnacja
Podłoże
Jako podłoże dla rosiczek pigmejskich stosuje się standardowo, tak jak do pozostałych roślin owadożernych - kwaśny torf SPHAGNUM o PH 3,5-5 bez nawozów i różnego rodzaju dodatków. W zastępstwie można stosować zwykłe kwaśne torfy ogrodnicze (bez dodatków, nawozów, zanieczyszczeń mineralnych – często zastosowanie złego podłoża skutkuje zerowym kiełkowaniem roślin, gdyż rośliny owadożerne wymagają ubogiego w związki mineralne podłoża). Gdy nie jesteśmy pewni, czy posiadamy odpowiedni torf, wtedy warto zakupić podłoże u wyspecjalizowanych firm lub hodowców zajmujących się hodowlą roślin owadożernych. Oprócz czystego torfu sphagnowego można również stosować jego mieszanki z piaskiem lub żwirkiem kwarcowym w proporcjach 4:1, 3:1 lub 2:1.
Podlewanie i wilgotność
Rosiczki pigmejskie podlewamy przez podsiąkanie, tak aby w podstawku stale było ok. 1-3cm wody w zależności od wielkości doniczek. Tylko kilka gatunków z tej grupy rosiczek wykazuje umiarkowaną tolerancję w stosunku do rodzaju używanej wody. Woda, którą najlepiej stosować w hodowli to podobnie jak w przypadku wszystkich roślin owadożernych:
- destylowana/demineralizowana (do zakupienia w hipermarketach spożywczych/budowlanych na działach z akcesoriami samochodowymi w cenie 2-5zł za 5l, stacjach benzynowych w tej samej cenie dostaniemy ok. 1l)
- z filtra odwróconej Osmozy
W zastępstwie można stosować (dla rzadkich i trudniejszych w hodowli pigmejek jest bardzo niezalecane): deszczówkę, jeśli jesteśmy pewni, że nie jest zbytnio zanieczyszczona (można dla próby stosować na pojedynczych egzemplarzach przez okres kilku miesięcy)
Deszczówkę najlepiej sprawdzać na próbce nasion i rosiczek. Pamiętajmy, że w ten sposób ryzykujemy, że nasze rośliny owadożerne będą szybciej lub wolniej obumierały, a działalność zabójczych związków zawartych w wodzie może być widoczna dopiero po kilku miesiącach. Dlatego alternatywne metody podlewania są jak najbardziej możliwe, aczkolwiek niezalecane.
Część rosiczek pigmejskich może stać w wodzie przez cały rok, większość jednak potrzebuje okresu spoczynku, w którym podlewanie powinno być ograniczone do minimum. Można szukać dokładnych informacji gatunek po gatunku, albo po prostu zastosować pewne ogólne zasady. W okresie letnim, jeśli nie mamy zbyt wiele czasu i nie możemy dopilnować naszych owadożernych pociech, lepiej jest utrzymywać utrzymywać w miarę stały poziom wody w doniczce. Jednocześnie warto pigmejkom zapewnić dosyć dużo pożywienia, zwłaszcza w postaci komarów oraz muszek owocówek. Zabieg ten znacząco wzmocni nasze rośliny. Jeśli mimo to niektóre rosiczki zaczną już przechodzić w stan spoczynku, wtedy przenosimy je z bezpośrednio nasłonecznionego miejsca, w bardziej osłonięte od promieni słonecznych lub nawet pół-cieniste. Jednocześnie ograniczamy podlewanie do minimum, tak aby podłoże było tylko lekko wilgotne. Pozostałe rosiczki zaczynamy przygotowywać do okresu spoczynku końcem lata/wczesną jesienią. Należy wtedy powolnie i systematycznie ograniczać podlewanie. Przez okres ok. 3 tygodni torf powinien być lekko przesuszony, a wilgoć w podłożu minimalna, tak aby tylko rosiczki nie uschły. Zabieg ten można stosować dla każdego gatunku, dzięki czemu każda rosiczka pigmejska powinna wytworzyć sporo przetrwalników (gemmae), z których posadzimy nowe rośliny. Część okazów zamiera po wydaniu gemmae, jeśli jednak były one odpowiednio przygotowane do okresu spoczynku, wtedy znacząca większość przeżyje ten trudny dla nich okres.
Wilgotność dla rosiczek pigmejskich powinna być w granicach 70-80%. Zazwyczaj wystarczy hodowanie większej ilości roślin w pobliżu siebie lub wyłożenie podstawki keramzytem. Rosiczki te są miniaturowych rozmiarów, więc w ich wypadku raczej nie występują problemy z utrzymaniem odpowiedniej wilgotności, zwłaszcza że często ich miejscem pochodzenia są okresowo bardzo suche tereny.
Nawożenie i karmienie
Rosiczki pigmejskie mają zbyt wrażliwy system korzeniowy, aby mogły być nawożone. Najlepszych dla nich źródłem składników odżywczych są upolowane lub wyhodowane przez nas owady: komary, muszki owocówki (są po prostu idealne dla tych roślin), liczne ziemiórki, które często towarzyszą przy okazji hodowli różnorodnych roślin w naszych domach.
Oświetlenie
Te rośliny owadożerne po prostu kochają słońce. Tak więc najlepszym miejscem do ich hodowli będą południowe parapety, mocno oświetlone miejsca, terraria. W okresie jesienno-zimowym zaleca się sztuczne doświetlanie rosiczek, zwłaszcza przy użyciu specjalistycznych świetlówek.
Rozmnażanie
Rosiczki pigmejskie można rozmnażać z nasion, ale wymagają one zapylania oraz często dodatkowych, skomplikowanych czynności. Ten sposób jest pracochłonny i niepolecany. Najprostszą metodą na ich rozmnażanie są gemmae, czyli przetrwalniki wytwarzane w okresie późnego lata i jesieni. Oto kilka sposobów ich wysadzania:
- Układamy bezwładnie przetrwalniki na wilgotnym torfie Sphagnum, metoda prosta, szybka, ale część gemmae może mieć niepotrzebnie większe problemy przy kiełkowaniu.
- Jeśli się dobrze przyjrzymy gemmae, z jednej strony są one wypukłe z drugiej płaskie, z tej płaskiej strony można dostrzec maluteńki zalążek korzonka. Najlepiej byłoby kłaść to gemmae tym korzonkiem do torfu. Po posadzeniu nie przygniatamy, nie przysypujemy torfem przetrwalników, nigdy nie nawozimy!!! Doniczki wystawiamy na południowy parametr – rosiczki kochają słońce, im więcej słońca tym szybciej wyrosną malutkie roślinki. W okresie ok. 1-3 tygodni gemmae wypuści korzonek i pierwsze malutkie listki, z których urośnie śliczna, owadożerna rosiczka.
- Ostatni sposób, przyznam że mój ulubiony. Zebrane gemmae wrzucamy do niedużego słoika/podstawki pełnego wody destylowanej, lekko mieszamy i zostawiamy w słonecznym, ciepłym miejscu. Już po ok. tygodniu przetrwalniki zaczynają wypuszczać korzonki i młode liście. Wtedy wystarczy je tylko delikatne posadzić na wilgotnym torfie sphagnowym.
Przesadzanie
Rosiczek pigmejskich lepiej nie przesadzać, ale jeśli musimy, to bardzo ostrożnie i z jak największą bryłką ziemi.